Komentarze: 0
I kolejna niespodzianka ze strony M.
Przyjechał, napisał smsa, że jest, że chce się spotkać.. ehh... jak bym mogła mu odmówić? Jego dotyk czasami mnie doprowadza do szału. Zna moje sekretne miejsca.. choć długo się nie znamy, bo dopiero jakieś 2 miesiące, ale jednak.. coś krąży.. może nie tak jak bym chciała, nie tak jak zawsze tego pragnełam, ale młoda jestem.. na stałe związki przyjedzie jeszcze pora..
Chociaż K. ze wzgledu na to, że nie lubi M. mówi, że się nie szanuję, że znów zabrnę w coś co nie ma sensu, zaangażuję się i będzie po mnie.. wpadne po uszy i będę cierpieć. A to nie prawda - jestem psychicznie nastawiona, przybrałam pewien dystans, to chyba coś znaczy. Dwa razy tego samego błędu nie popełnie. Ważne, że ja wiem, że narazie mi nic nie grozi ze strony sfer uczuciowych.. lubie się przytulić, pośmiać, potańczyć.. a raczej pobujać się.. Lubię czuć jego wzrok na sobie.... jest taki ciepły..
I'm safe..
No i Ż. go polubiła.. jest ok!
"Just one night to be with you again, cause i miss the way that it felt when we made love, ..."