Komentarze: 1
Po Andrzejkach czułam się wyczerpana.. do tego drugi dzień z rzędu dzisiaj robiłam za nianie 5 letniego BRATANKA. Wróciłam do domu o 18.. jeszcze troche skacowana.. wziełam się za pracę z pedagogiki pracy:/. 2 godziny i zrobione. Oczywiście za pomocą A. Kochana jest.
Jutro szkoła.. po jutrze okres.. a M nadal milczy.
Dzisiaj piątek. Zawsze w piątek do mnie pisał czy przypadkiem nie jestem w B*** (taki klub) zawsze byłam, teraz nie jestem.. i smsa też nie ma :(
Do tej pory mam nadzieje że napisze.. nawet porządek w pokoju zrobiłam. Fuck!! a może to i lepiej? kurcze.. a może jednak nie?
- Znów nachodzą mnie myśli, że jestem obleśna, ochydna, gruba i brzydka, żaden mnie nie zechce i zawsze będę sama - niechciana -
Czyżby chandra?? A może prawda?
- odwrócony banan -