Najnowsze wpisy, strona 6


gru 25 2006 - Kizia M - .... -
Komentarze: 1

Wigilia w tym roku przeszła jakoś tak dziwnie.. smutno..
Były smakołyki
Były prezenty
Była rodzina
Zabrakło czułości...
Męskiego przytulenia..
Nie było jego - kimkolwiek mógłby On być.

Narazie w myślach jeszcze jest M. ale to kwestwia czasu, żebym o nim zapomniała.

 

Na Sylwestra przebieram się za króliczka. Mam różowe uszy, muszke i ogonek. Niczym Króliczek z Playboya! no ale cóż... chociaż coś.. może sylwester będzie ciekawszy i bardziej obfity w uśmiech na twarzy.. w przeciwieństwie do Wigilijnego wieczoru..

ambiwalencja : :
gru 21 2006 - Kizia M, czemu Kizia?-
Komentarze: 4

Czemu Kizia M? a dokładniej Kizia Mizia?
M do mnie tak mówił. To było słodkie. No ale M już nie ma, i nie będzie. Chaciaż myślę o nim od czasu do czasu. Przed oczyma widzę jak się śmieje, jak patrzy na mnie.. Miłe wspomnienia. Dobrze, że chociaż je mam.
Tak zdenerwowałam się strasznie w tedy na niego. Ale cóż, nic nie trwa wiecznie.
Następnego dnia po tym jak mnie powiedzmy "olał" a raczej potraktował jak dziewczyne do łóżka, co mnie zabolało, już bylo lepiej. Już nie bolało tak bardzo, po nocy wypłakanych łez.

Teraz idą święta.

Porządki już skończone. Prezenty juz pokupowane. Ostatnie przygotowania w toku..

Sylwester zaplanowany na szczęście. Jadę pod domek na 3 dni, ze znajomymi, i ze znajomymi których dopiero poznam. Najgorsze jest to, że sobie wymyślili przebieranki 31 grudnia. W sumie to nie mam za kogo się przebrać, i nie mam ochoty nawet na to : jedyną maską jaką mam w domu to maska Jason'a i plastykowy tasak do tego :D ale za Psychicznie chorego morderce z rozumem dziecka,  się nie przebiore raczej... no dobra :P w ostateczności jedynie moge to zrobić.

A wszystkim blogowiczom życze zdrowych,
rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia,
smakołyków na stole i dużo prezenciorów :)

 

ambiwalencja : :
gru 09 2006 - Kizia M - pierdole wszystko -
Komentarze: 4

Pisze przez załazawione oczy, więc błedy prosze mi wybacztć..

 

Wczoraj napisałam mu smsa.. tak po prostu, co tam u niego słychać, jak mikołajki mu mineły...

odpisał dzisiaj dopiero. Nie odpowiedział na żadne z zadanych pytań. Napisał, że własnie do Gdyni przyjechał, i że ma wolne mieszkanie i mogłby mnie to zainteresować.
Odpisałam, że jestem juz umówiona, ale po 23 powinnam znaleźć czas..

co odpisał.???

po 3 godzinach łaskawie po moim sygnale odpisał - Może innym razem!!
Wkurw mnie złapał! totalny. złość, smutek, bół, wszystko na raz. I chociaż wiedziałam, że to tylko tak jakby lekka znajomość, bez żadnych zobowiazań, to kurde jednak mógł się inaczej zachować. Mógłby coś więcej napisać. mógłby, umówić się ze mna na konkretną godzine kiedy indziej. CHUJ!! mam w dupie facetów. znów rycze jak dzieciak. PIERDOLE!!!!!! kurde...

mam dość!!!!!!!!!! :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

 

ambiwalencja : :
gru 06 2006 - Kizia M - nie imprezuje -
Komentarze: 1

Tak, to jest troche dziwne, ale mam dość imprez ostatnio, picie jakoś mnie nie kręci, nawet mogę powiedzieć, że źle się czuję po wypiciu piwa. A zazwyczaj na jednym czy dwóch się nie kończy.
Dzisiaj nie poszłam, jutro nie ide, i w weekend też wątpię żebym gdziekolwiek poszła na imprezę.
Mam doła, choć próbuje ukryć go. Nie chcę żeby mi gadali, że doła trzeba zakopać.. że muszę się rozerwać żeby zapomnieć o smutkach...
Bo może i trzeba tak robić, ale jeszcze nie teraz, musze porozmyślać troche.. potęsknić, odpocząć od tego chaosu, który wszedł ostatnio w moje życie.

Głowa do tego mnie ostatnio ciagle boli..

 

- a ja dalej czekam na jakiś znak - :(

ambiwalencja : :
gru 06 2006 - Kizia M tęskni mocko.. -
Komentarze: 2

On milczy... ponad 3 tygodnie już.. 2 tygodnie wiedziałam, że się odzywać nie będzie bo o tym mi mówił.. ale kolejny tydzień bez znaku życia? bez chęci spotkania się?

Smutno mi.. jak tylko zamykam oczy widzę Jego.. widzę mnie i Jego.. w każdym miejscu gdzie byliśmy.. gdzie rozmawialiśmy, śmialiśmy się, całowaliśmy... kochaliśmy...
Wczoraj poszłam spać ok 2 w nocy, zamknęłam oczy... i wydawało mi się jak ktoś mnie całuje w policzek.. jak on mnie całuje.. takie ciepło poczułam..
Chyba jednak troche wpadłam :(.. chciałam tego uniknąć.. ale się nie udało..

Choć jeszcze łzy nie uleciały...

Odmówiłam nawet spotkania chłopakowi, którego poznałam ostatnio na imprezie. Nigdy nikomu nie odmówiłam spotkania. Jemu musiałam, bo jakoś nie mogę przestać myśleć o M. Poza tym, aż tak mi nie zawrócił w głowie, żebym mogła o M zapomnieć.. wiec chyba nic z tego by nie wyszło.. no i jeszcze troche czynników do tego doszło. ale nieważne...

Ciągle słucham piosenki, przy której się kochaliśmy.. a On mi tak głęboko w oczy patrzał w tedy.. chyba przez to wpadłam po uszy.. przez tą chwilę.. bo nie mogę się otrząsnać z tej nocy.. z tej chwili.. kiedy ta piosenka leciała.. a On tak delikatnie mnie dotykał.. całował.. obserwował..
- M. prosze.. odezwij się.. :( -

Varius manx - Jestem Tobą

Otwieram drzwi - rozbieram się
A Ty uśmiechem witasz mnie
Przytulasz mnie i mówisz znów
Tych kilka najpiękniejszych słów
Już wiem...

Ref.: Jesteś przy mnie, jesteś obok, jestem Tobą
Przez tych kilka chwil
Twoje ręce, moje włosy, nasze usta
Przez tych kilka chwil
Twoje słowa, Twoje myśli w mojej głowie
Przez tych kilka chwil
Jesteś przy mnie, jesteś obok
Jesteś wszystkim przez tych kilka chwil

Teraz wiem i czuję, że
To czego chciałam spełnia się
Za oknem świat nie liczy się
Bo niebo przecież tutaj jest
Już wiem...

Ref.: Jesteś przy mnie, jesteś obok, jestem Tobą
Przez tych kilka chwil
Twoje ręce, moje włosy, nasze usta
Przez tych kilka chwil
Twoje słowa, Twoje myśli w mojej głowie
Przez tych kilka chwil
Jesteś przy mnie, jesteś obok
Jesteś wszystkim przez tych kilka chwil

 

- Dotykaj mnie -

ambiwalencja : :